Streszczenia lektur

Darmowe opracowania - liceum, gimnazjum, szkoła podstawowa

WITAMY NA NASZEJ WITRYNIE!

Jeśli szukasz darmowych streszczeń lektur szkolnych, to doskonale trafiłeś. Na naszej stronie znajdziesz proste opracowania lektur z zakresu szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum. Nie są to opracowania wyczerpujące, lecz mogą być dobrą ściągawką porządkującą wiedzę.

Lokomotywa, Słoń Trąbalski

Autor: Julian Tuwim

Twórczość Juliana Tuwima cieszy się ogromną popularnością wśród czytelników młodego pokolenia. Autor w swoich utworach dla dzieci proponuje zabawy językowe. Czytając wiersze "Lokomotywa", czy też "Słoń Trąbalski" mamy wrażenie, że te wiersze "żyją". Oba utwory pobudzają wyobraźnie i podczas ich czytania, czytelnik widzi to o czym pisze. Wiersz "Lokomotywa" jest opisem wyglądu pociągu. Akcja utworu rozpoczyna się na stacji kolejowej. Rozgrzana lokomotywa szykuje się do odjazdu. Widzimy oczami wyobraźni jak lokomotywa bucha parą. Dowiadujemy się o rodzaju załadunku niektórych wagonów. Pociąg przewozi mnóstwo ludzi, różne towary i zwierzęta. Następnie pociąg przygotowuje się do odjazdu. Gwizdy, świsty, para, szarpnięcia- wszystko to wprawia lokomotywę w ruch. Na początku jedzie bardzo powoli - zostaje ona porównana do żółwia, ale "biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej". Opisana jest droga przejazdu pociągu: tunele, pola, mosty, lasy, góry. W wierszu możemy odnaleźć podziw wyrażony przez autora dla siły i potęgi lokomotywy, która potrafi uciągnąć taki ciężar. Utwór jest onomatopeją, czyli środkiem stylistycznym, który polega na takim dobieraniu słów, aby naśladowały swym brzmieniem opisywane zjawisko lub dźwięki wydawane przez opisywany przedmiot. Lokomotywa Tuwima "dudni, i stuka, łomocze i pędzi", "pędzi, że wali, że bucha buch buch", a jej "koła turkocą". Motywem przewodnim wiersza "Słoń Trąbalski" jest fatalna pamięć głównego bohatera utworu. Pamięć zawodzi go do tego stopnia, że nie pamięta imion swoich dzieci, a nawet często myli swoje nazwisko. Żona wysyła go do doktora, ale on ciągle zapomina do kogo to ma pójść, więc zamiast doktora, to odwiedza szewca, adwokata, rejenta, czy w końcu do kowala. Kowal radzi mu zawiązać na trąbie supełek. Słoń uradowany, że znalazł sposób na swoja kiepską pamięć wraca do domu. Gdy żona pyta po co mu supełek na trąbie, Pan Trąbalski odpowiada, że nie wie- nie pamięta... Ten utwór to również zabawa słowna. Wiersz ma nieregularną budowę oraz nieregularną ilość rymów.

Liceum

Gimnazjum

Szkoła podstawowa